Connect with us
img

Super News

Łon z RPP: Za kilkanaście lub kilkadziesiąt miesięcy niewykluczony wniosek o obniżkę stóp

Łon z RPP: Za kilkanaście lub kilkadziesiąt miesięcy niewykluczony wniosek o obniżkę stóp

WIADOMOŚCI FINANSOWE

Łon z RPP: Za kilkanaście lub kilkadziesiąt miesięcy niewykluczony wniosek o obniżkę stóp

[ad_1]

W ciągu najbliższych kilkunastu lub kilkudziesięciu miesiącach możliwe jest złożenie wniosku o obniżkę stóp procentowych, z uwagi na sytuację makro w Polsce i Europie – napisał dla PAP Biznes członek RPP Eryk Łon. W ramach możliwych do użycia instrumentów niestandardowych Łon proponuje kredyty dla MŚP, które mają problemy z zatorami płatniczymi.

„Biorąc pod uwagę ryzyko ekspansji różnego typu konfliktów na świecie oraz możliwość utrwalenia tendencji stagnacyjnych w Niemczech po prostu absolutnie odrzucam jakiekolwiek myślenie, wedle którego potrzebne byłyby podwyżki stóp procentowych w naszym kraju” – napisał Łon.

„Naturalnie przyszłości nie znamy i może zdarzyć się, że też zmienię zdanie. Ale chcę jasno i bardzo wyraźnie powiedzieć, że na podstawie prowadzonej przeze mnie analizy makroekonomicznej sytuacji w Polsce, Europie i na świecie uważam, że w najbliższych kilkunastu, bądź nawet kilkudziesięciu miesiącach niewykluczone jest podjęcie przeze mnie znów postulatu postawienia wniosku o obniżkę stóp procentowych” – dodał.

Łon chciałby, by Polacy mieli przekonanie, iż stabilne i umiarkowane stopy procentowe są korzystne dla gospodarki.

„Z jednej strony stwarzają one szanse na to, iż koszty kredytów, w tym zwłaszcza hipotecznych nie będą za bardzo wzrastały, a może nawet obniżą się, co jest ważne dla polskich rodzin poddanych próbie spłacania owych kredytów przez wiele lat” – napisał Łon.

„Z drugiej strony fakt, iż stopy są umiarkowane i nie przekraczają radykalnie inflacji, a nawet stóp od lokat depozytowych może skłaniać Polaków do podejmowania ryzyka do prowadzenia własnej działalności gospodarczej, do samodzielnego tworzenia własnego portfela akcji spółek giełdowych. (…) Ponadto utrzymywanie stóp na umiarkowanym, stabilnym poziomie stanowi swoisty sygnał dla polskich przedsiębiorców oraz tych, którzy kierują wielkimi korporacjami działającymi na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, iż warto inwestować w Polsce, gdyż polska polityka pieniężna sprzyja i sprzyjać powinna podejmowaniu decyzji inwestycyjnych” – dodał.

Łon napisał, iż „dostrzega” rosnące ceny żywności, a także innych towarów.

Ekonomista wskazał, że będzie bardzo intensywnie śledził przebieg oraz uwarunkowania rozmów amerykańsko-chińskich oraz rozwój sytuacji gospodarczej w Niemczech.

„Uważam, że wydarzenia związane z relacjami tych dwóch mocarstw (USA i Chiny – PAP) mogą mieć ogromne znaczenie dla zwiększenia, bądź zmniejszenia ryzyka wybuchu wojny, bądź zachowania pokoju. To wszystko razem może po prostu wpływać na nastroje konsumentów, szczególnie te nastroje, które dotyczą nie tyle bieżącej oceny rzeczywistości, ale przyszłych zjawisk w sferze konsumpcji. Proszę pamiętać, że już teraz obserwujemy w szeregu krajach strefy euro procesy o charakterze quasi recesyjnym” – napisał Łon.

„Grozi nam quasi recesyjna gangrena za naszą zachodnią granicą. To bardzo niepokojące” – dodał.

Łon postuluje, by złoty pozostał polską walutą „po wsze czasy”.

„Liczę na to, że przywódcy wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej dojdą w końcu do wniosku, że oficjalne wyłączenie Polski z obowiązku przyjęcia tzw. wspólnej waluty leży po prostu w interesie nie tylko Polski, lecz także Europy i świata. Dlatego do wyłączenia tego w końcu dojdzie. Problem jest bardzo prosty do rozwiązania w przyszłości. Przecież zarówno Dania, jak Wlk. Brytania otrzymały status państwa, które nie muszą – jak to się popularnie mówi – przystępować do strefy euro. Dlatego mówię jasno i wyraźnie złoty ma pozostać polską walutą narodową po wsze czasy. Ma tak być i basta!” – napisał.

Wśród narzędzi niestandardowych kredyty dla MŚP, które mają problemy z zatorami płatniczymi

Członek RPP uważa, że do instrumentów niestandardowych NBP powinny należeć kredyty dla małych i średnich firm, które mają trudności z uwagi na zatory płatnicze.

„Jednym z takich polskich instrumentów niestandardowych mogłyby być kredyty dla małych i średnich firm, które mają problemy z zatorami płatniczymi. To jedno z wyzwań, na które warto starać się dać odpowiedź także za pomocą instrumentów polityki pieniężnej przy jednoczesnym zastrzeżeniu, że bank centralny mógłby wkraczać tylko wówczas, gdyby było to absolutnie niezbędne” – napisał.

„Byłoby to szczególnie ważne wówczas, gdyby okazało się, że problem zatorów płatniczych wpływa istotnie na perspektywy zatrudnienia. Myślę, że polityka pieniężna w warunkach bezpośredniego celu inflacyjnego powinna być tak prowadzona, aby jej prowadzenie było jak najbardziej łagodne dla rozwoju społeczno-gospodarczego, w tym dla sytuacji na rynku pracy. Dopuszczam więc taką możliwość, że NBP mógłby udzielać kredytów bankom komercyjnym na szczególnie dogodnych warunkach w sytuacji, gdyby banki te zobowiązały się udzielać nieoprocentowanych kredytów dla takich podmiotów gospodarczych, które mają trudności płatnicze, a jednocześnie przedstawią wiarygodny program restrukturyzacji swojej działalności przy jednoczesnym założeniu, że elementem owego procesu restrukturyzacji nie będzie zwalnianie pracowników” – dodał.

Łon dopuszcza także wariant, że NBP mogłoby kupować akcje tych spółek, które mają problemy z zatorami płatniczymi, a spełnią warunki, o których mowa była w odniesieniu do kredytów udzielanych dla tego typu podmiotów gospodarczych. 

tus/ ana/



[ad_2]

Source link

Continue Reading
You may also like...
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

More in WIADOMOŚCI FINANSOWE

To Top
error: Content is protected !!