WIADOMOŚCI FINANSOWE
Roksana Węgiel i Adam Glapiński o polskich rezerwach złota
[ad_1]
Krzysztof Kolany
Narodowy Bank Polski nie chciał odpowiedzieć dziennikarzom, ale powiedział dzieciom. Indagowany przez Roksanę Węgiel prezes Adam Glapiński ujawnił motywy stojące za zeszłorocznymi zakupami złota.
– My w tej chwili mamy poważny zasób (złota – przyp. red.) wystarczający według standardów międzynarodowych. I w ostatnim czasie go zwiększyliśmy. W zeszłym roku kupiliśmy jeszcze 25 ton złota. Zgodnie z tym, czego oczekiwali Polacy – powszechnie wyrażano opinię, że powinniśmy go kupować więcej. Więc kupiliśmy go więcej – powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński pytany przez nastoletnią piosenkarkę Roksanę Węgiel, która odpytywała prezesa NBP z okazji Dnia Dziecka. Nagranie tej rozmowy przeprowadzonej z okazji Dnia Dziecka opublikował sam NBP.
Wyznanie to jest o tyle interesujące, że jeszcze jesienią ani biuro prasowe NBP, ani prezes Glapiński nie byli zbyt skorzy do zwierzeń w kwestii pierwszych od 20 lat zakupów królewskiego metalu.
– Narodowy Bank Polski nie komentuje i nie przekazuje informacji o bieżących działaniach w zakresie zarządzania rezerwami dewizowymi oraz wykorzystania innych instrumentów wynikających z zadań banku centralnego – komunikat tej treści we wrześniu otrzymaliśmy w odpowiedzi od NBP.
– Koń jaki jest, każdy widzi. Wiedzą państwo, że jakieśdziałania się realizują. Jak dalece te działania idą, to tego państwu niepowiem, bo nie informujemy o takich operacyjnych działaniach. Raz w roku mająpaństwo dobrą informację zbiorczą na temat tego, jak wygląda struktura naszychrezerw. Zarząd podjął jakieś decyzje i trochę tę strukturę zmieniamy, nie tylkow tym zakresie, co jest normalne i różne kraje stosownie do swoich potrzeb to robią– odpowiedział podczas październikowej konferencji prasowej prezes NBP.
Przypomnijmy, że pod koniec września poinformowaliśmy, że Narodowy Bank Polski po raz pierwszy w XXI wieku zwiększył rezerwy złota. NBP zrobił to bez rozgłosu i bez oficjalnego komunikatu. Po prostu wykazał zwiększenie rezerw złota w danych o płynnych aktywach i pasywach. Polski bank centralny kupował kruszec od lipca do października, łącznie powiększając swoje zasoby z 102,9 do 128,6 ton. Późniejsze dane już nie pokazały zwiększenia rezerw złota NBP.
W ten sposób Polska stała się pierwszym krajem Unii Europejskiej, który w XXI wieku dokonał zwiększenia rezerw złota. W ślady NBP poszedł Węgierski Bank Narodowy, który w październiku poinformował o 10-krotnym zwiększeniu zasobów „barbarzyńskiego reliktu”, kupując ponad 28 ton metalu.
– Po co bank w ogóle trzyma złoto? – zapytała Roksana Węgiel
– Złoto jest tym szlachetnym nośnikiem wartości, które przechowują wszystkie banki centralne na świecie (…) Dlatego że w trudnych czasach jest takim łatwo wymienialnym i łatwo przesuwalnym z jednego miejsca w drugie symbolem wartości. Każdy bank w swoim skarbcu albo zagranicą – to jest jego wybór – przechowuje ileś tam ton złota. W naszym przypadku jest to 110 ton w tej chwili (według najnowszych dostępnych danych NBP dysponuje 128,6 tonami złota – przyp. red.) – odpowiedział prezes NBP Adam Glapiński.
– W trudnych sytuacjach, o których nie ma co mówić: kryzysuczy – nie daj Boże – wojny, złoto jest podstawowym nośnikiem wartości, które nie podlega żadnemu zakwestionowaniu i może być używane – dodał prezes Adam Glapiński. Przy okazji przypominając dramatyczną epopeją polskiego złota w czasie II wojny światowej.
Podejście banków centralnych do roli złota diametralnie zmieniło się po wybuchu kryzysu finansowego w 2008 roku. Wcześniej bankierzy centralni wyprzedawali „barbarzyński relikt” po tym, jak w latach 70. i 80. został on odsunięty od systemu monetarnego. Po 2008 roku europejskie banki centralne nagle zaprzestały wyprzedaży rezerw złota. Żółty metal zaczęły za to kupować kraje rozwijające się. W latach 2011-17 banki centralne nabywały średnio po 514 ton rocznie.
Roksana Węgiel to zwyciężczyni pierwszej polskiej edycji „The Voice Kids” i 16. Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci.
Krzysztof Kolany