Kurs euro w pobliżu 4,26 zł. Dolar tańszy przez Fed, frank tanieje

Michał Żuławiński

Piątkowe notowaniakurs euro rozpoczyna od wzrostu w rejon 4,26 zł. Jednocześnie obserwujemy niższyniż na początku tygodnia kurs dolara oraz wyższy kurs franka.

Po 09.50 kurs euro sięganiemal 4,26 zł, co stanowi powrót do wartości obserwowanych wczoraj. Wycena natym poziomie jest o 1 grosz niższa niż w środę po południu, przed oczekiwanąprzez rynek decyzją Rezerwy Federalnej.

Decyzja amerykańskiego banku centralnego największy wpływmiała oczywiście na kurs dolara,który obecnie kształtuje się na poziomie 3,76 zł wobec 3,81 w środę.

O poranku obserwujemy jak kurs frankaspada z wybicia na 3,84 zł znów w rejon 3,83 zł. Helwecka waluta jest wciążwyraźnie droższa niż na początku tygodnia, kiedy płacono za nią poniżej 3,80zł.

Kurs funtastabilizuje się w rejonach 4,78 zł. Informacjąnumer jeden na Wyspach jest to, że były minister sprawzagranicznych Boris Johnson i obecny szef dyplomacji Jeremy Hunt powalczą ogłosy ok. 160 tys. członków Partii Konserwatywnej w wyborach następcyustępującej premier Theresy May.

„Złotyumocnił się pod nieobecność świętujących inwestorów krajowych. Kurs zbliżył siędo najsilniejszych poziomów od połowy 2018 roku (4,2500-4,2550/EUR) na falimocnego osłabienia dolara na szerokim rynku, co tradycyjnie wsparło popyt nawaluty na rynkach wschodzących. Spodziewamy się wahań PLN w przedziale4,2400-4,2750/EUR w perspektywie kilku-kilkunastu sesji” – napisali wpiątkowym raporcie analitycy Banku Pekao.

AnalitycyPKO BP spodziewają się, że krajowe dane makro zaskoczą inwestorów wysokimiodczytami, co mogłoby osłabić nieco wyceny krótkoterminowych obligacji.

„Mimoto jednak rentowności 2-letnich papierów powinny trzymać się w okolicach 1,60proc., a 10-letnich w pobliżu 2,40 proc.” – dodali.

AnalitycyBanku Pekao uważają natomiast, że polskie SPW powinny stabilizować się naniepłynnym rynku.

„Wkolejnych tygodniach nie wykluczamy umiarkowanej realizacji zysków po tym, gdyrynki wyceniły już możliwość obniżek stóp w USA, a w kraju – ograniczoną podażdługu na aukcjach do końca roku” – napisano w raporcie.

Source link