Connect with us
img

Super News

Frank poniżej 4 zł. Mocne spadki szwajcarskiej waluty

Frank poniżej 4 zł. Mocne spadki szwajcarskiej waluty

WIADOMOŚCI FINANSOWE

Frank poniżej 4 zł. Mocne spadki szwajcarskiej waluty

[ad_1]

Do czwartku na rynkach obserwowaliśmy wyraźnie umacnianie się franka, w piątek szwajcarska waluta jednak gwałtownie tanieje. W Polsce znów kosztuje on poniżej 4 zł.

Za franka trzeba w piątek w południe płacić 3,9835 zł, choć jeszcze w czwartek momentami cena szwajcarskiej waluty była o włos od 4,05 zł. Wyraźny ruch w dół na parze CHF/PLN nastąpił około godziny 08:40, gdy europejscy inwestorzy powrócili do handlu. W niecałe 3 godziny frank względem złotego osłabił się aż o przeszło 1 proc.

Gwałtowne zmiany na szwajcarskiej walucie to pokłosie dynamicznych zmian w nastrojach inwestorów. Wcześniejsze wzrosty były efektem obaw o recesję i amerykańsko-chińską wojnę handlową. Tę pierwszą zapowiadała m.in. odwrócona krzywa rentowności, która na notowania pary amerykańskich 2-latek i 10-latek zawitała w środę. Obecnie 10-latki znów mają wyższą rentowność niż 2-latki, jednak wykresy są na tyle blisko siebie, że sytuacja może się jeszcze zmienić. Przy okazji odwrócenia krzywej rentowności pojawiły się też oczekiwania, że Fed dzięki temu złagodzi stanowisko i być może mocniej poluzuje politykę monetarną. 

Frank poniżej 4 zł. Mocne spadki szwajcarskiej waluty

Z kolei temat Chin i USA wraca na rynki co jakiś czas. Gdy na początku sierpnia Donald Trump ogłaszał nowe cła, kapitał uciekał do bezpiecznych przystani, gdy we wtorek Amerykanie złagodzili nieco stanowisko, frank i złoto traciły. W czwartek Pekin zapowiedział wprawdzie, że i tak przygotowuje odwet za nowe cła Trumpa, jednak strona chińska sugerowała to już wcześniej. Sam Trump zaś zapowiedział, że spodziewa się nieługo rozmowy z przewodniczącym Xi, w której poruszy kwestię ceł.

Uspokoiła się również sytuacja w Argentynie, która jest o tyle ważna dla Polski, że znajdujemy się w tym samym koszyku. Przypomnijmy, w Argentynie na początku tygodnia miał miejsce walutowy krach, gdy inwestorzy wystraszyli się, że obecny prezydent może przegrać nadchodzące wybory prezydenckie. Teraz pojawiały się doniesienia sugerujące, że być może kryzysu politycznego uda się uniknąć.

Wszystkie powyższe sygnały sprawiły, że w piątek na rynkach przeważa optymizm. Ten zaś oznacza, że kapitał przepływa do bardziej ryzykownych aktywów takich jak akcje. Tracą zaś wspomniane bezpieczne przystanie w tym frank.

Kogo cieszy taniejący frank?

Jak wynika z najnowszych danych BIK-u, na koniec czerwca blisko 800 tys. Polaków wciąż spłacało kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich. Tylko z tego tytułu mają do spłaty prawie 103 mld zł, ale całkowita wartość ich zadłużenia przekracza 131 mld zł. W porównaniu z czerwcem zeszłego roku wartość kredytów frankowych spadła o 7,9 mld zł. W tym samym czasie liczba takich kredytów zmalała o 23,3 tys., a grono kredytobiorców zadłużonych we frankach zmniejszyło się o ok. 40 tys. osób.

Jakość zobowiązań zaciągniętych we frankach szwajcarskich okazuje się być nawet lepsza od złotowych – tylko 1,1 proc. takich zobowiązań ma opóźnienia w spłacie przekraczające 90 dni, przy 1,44 w przypadku kredytów złotowych. Obecnie prawie co piąty (18,6 proc.) spłacany kredyt mieszkaniowy jest nominowany we franku. Z kredytów frankowych pochodzi też prawie co czwarta złotówka (23,3 proc.) zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych.

Statystyka pokazuje, że 95 proc. frankowiczów (758,5 tys. osób) spłaca tylko jeden kredyt mieszkaniowy w szwajcarskiej walucie. Niecałe 5 proc. (36,5 tys.) ma dwa takie zobowiązania i tylko 3,8 tys. osób w Polsce posiada trzy i lub więcej.

Jeszcze w 2011 roku rekordowe zadłużenie z tego tytułu (w przeliczeniu na złote) wynosiło 162,03 mld zł. Trzy lata temu kredytobiorcy spłacali 520,81 tys. kredytów frankowych. Obecnie jest ich o 12 proc. mniej. Tylko w ciągu ostatniego roku ubyło kolejne 4,8 proc. kredytów.       

Poza obserwowaniem kursu franka osoby zadłużone w szwajcarskiej walucie wyczekują na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jego ogłoszenie spodziewane jest po zakończeniu wakacji. Sprawą zainteresowaną są także inwestorzy, ponieważ kwestia kredytów frankowych ciąży akcjom polskich banków.

AT

Źródło:



[ad_2]

Source link

Continue Reading
You may also like...
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

More in WIADOMOŚCI FINANSOWE

To Top
error: Content is protected !!