Connect with us
img

Super News

Barclays: EBC może skupować akcje w najnowszym QE, ale to mało prawdopodobne [Analiza cz.II]

Barclays: EBC może skupować akcje w najnowszym QE, ale to mało prawdopodobne [Analiza cz.II]

WIADOMOŚCI FINANSOWE

Barclays: EBC może skupować akcje w najnowszym QE, ale to mało prawdopodobne [Analiza cz.II]

[ad_1]

Zdaniem ekonomistów Barclays Europejski Bank Centralny, poza tradycyjnym skupem długu, może zdecydować się na kupowanie akcji największych spółek europejskich. Gdyby do tego doszło, to skala skupu nie przekroczy 10 proc. wydatków na nowy program QE. W ocenie Barclays takie rozwiązanie jest jednak mało prawdopodobne.

Rada Prezesów EBC zbierze się w czwartek. Większość analityków ankietowanych przez agencję Bloomberg oczekuje, że znajdująca się na najniższym w historii poziomie -0,4 proc. stopa depozytowa nie ulegnie zmianie. Jednocześnie jednak niemal wszyscy spodziewają się, że retoryka Mario Draghiego będzie wskazywać na obniżkę o 10 pb na kolejnym posiedzeniu. Także ponad połowa ankietowanych analityków oczekuje, że Draghi przygotuje grunt pod wznowienie programu skupu aktywów, który również powinien być ogłoszony we wrześniu.

Poza scenariuszami, związanymi z różnymi opcjami nabywania instrumentów dłużnych, ekonomiści Barclays sugerują, że przedmiotem transakcji mogłyby być również akcje, choć decyzja o ich nabywaniu byłaby precedensem i już choćby z tego powodu budzić może opór prezesów zasiadających w EBC.

Swoje oczekiwania analitycy wiążą z wypowiedzią szefa EBC Mario Draghiego, który w grudniu 2014 roku podczas na konferencji prasowej powiedział, że “w przypadku aktywów, jakie miałyby być kupowane w QE, rozmawialiśmy o wszystkich klasach, za wyjątkiem złota”.

Historia działań w ramach QE zna już taki przypadek. Precedensem były działania japońskiego banku centralnego (BoJ), który w 2010 roku zainicjował skupy ETF-ów akcyjnych, początkowo na kwotę ok. 450 mld JPY (ok. 3,7 mld EUR przy obecnym kursie EUR/JPY). W 2016 roku, w szczycie aktywności zakupy tej klasy aktywów ze strony BoJ wyniosły ok. 50 mld EUR (ok. 6 bln JPY). Inwestycje w akcje stanowiły ułamkową, niewielką część polityki luzowania ilościowego, gdyż na cały program BoJ przeznaczył w 2016 roku ok. 80 bln JPY.

“Gdyby EBC kiedykolwiek zdecydował się na włączenie akcji do luzowania ilościowego, to prawdopodobnie skupy byłyby niewielkie w porównaniu z inwestycjami w instrumenty dłużne – poniżej 10 proc. (wartości programu QE – PAP), jeśli bank dokonałby podziału środków dług/akcje w podobny sposób jak BoJ” – napisali w raporcie ekonomiści Barclays.

“W związku z tym wartość rocznych zakupów byłaby prawdopodobnie stosunkowo niewielka – niewiele ponad 60 mld EUR (…)” – dodali. W ich ocenie “stanowi to (…) niewielką część uniwersum akcji (…), a zatem mało prawdopodobne, by miało duży wpływ na ceny, choć efekt sygnalizacyjny (…) mógłby się okazać istotny”.

Zgodnie z danymi MSCI czołowy indeks akcji strefy euro – MSCI Euro Index – skupiający 117 spółek na koniec czerwca 2019, pokrywających ok. 70 proc. kapitalizacji strefy ważonej free-float, miał wartość 3.174,8 mld EUR.

Swoją ostrożną opinię, co do możliwości włączenia akcji do QE2, ekonomiści Barclays opatrzyli kilkoma spostrzeżeniami.

“Jednym z powodów, dla których EBC prawdopodobnie niechętnie kupowałby akcje, jest znacznie wyższe (ich – PAP) ryzyko w porównaniu z innym klasami aktywów w portfelu banku, co może budzić sprzeciw niektórych członków Rady Prezesów” – wyjaśnili analitycy. W przypadku długu skarbowego lub korporacyjnego reguły luzowania ilościowego EBC narzucają obowiązek posiadania przez emitentów ratingów na poziomie inwestycyjnym. W ich ocenie istnieją również inne czynniki, które mogą wpłynąć na to, że ewentualne skupy akcji zakończą się ograniczonym efektem.

“Udział w rynku akcji inwestorów detalicznych w Europie jest niższy niż w innych częściach świata, kojarzonych bardziej z +kulturą kapitału+” – uzasadnił Barclays. To z kolei mogłoby oznaczać, że korzyści płynące ze wzrostu cen akcji, przekładające się na +efekt bogactwa+ (wealth effect) dla konsumentów miałyby mniejsze znaczenie dla gospodarek strefy euro.

Za danych Bloomberga wynika, że spośród największych gospodarek światowych udział inwestorów detalicznych (inwestorzy indywidualni i inwestorzy, których aktywami zarządzają doradcy inwestycyjni) jest najwyższy w Stanach Zjednoczonych – mają oni ponad 80 proc. kapitalizacji spółek w lokalnym rynku, w Wielkiej Brytanii – prawie 80 proc. Dla największych gospodarek strefy euro odsetek ten wynosi: Holandia – powyżej 70 proc., Niemcy – ok. 60 proc., Hiszpania – ponad 50 proc., Francja – ponad 40 proc., Włochy – ok. 40 proc.

“Po drugie, korporacje europejskie w mniejszym stopniu polegają na finansowaniu z rynku kapitałowego (…), często preferując finansowanie za pośrednictwem banków komercyjnych” – wskazali eksperci brytyjskiego banku. Gdyby doszło do operacji skupu akcji, to zdaniem autorów opracowania, najbardziej prawdopodobne, że byłyby one dokonywane według wzorca, stosowanego w przypadku instrumentów dłużnych.

“Najprostszym sposobem zaangażowania się EBC w program akcji mógłby być szeroko zakrojony skup ETF-ów, na wzór japoński, na indeksy Euro Stoxx 50, MSCI Euro Index lub nawet regionalne indeksy szerokiego rynku, takie jak DAX, CAC40, IBEX35, FTSE MIB itp.” – ocenili specjaliści Barclays.

“Wyzwaniem (…) byłoby uwzględnienie (w strukturze zakupów – PAP) akcji banków, które EBC mógłby chcieć wykluczyć, tak jak ma to miejsce w przypadku nabywania długu korporacyjnego, ponieważ jest to również organ regulacyjny ds. bankowości i może chcieć uniknąć konfliktu interesów” – podsumowali ekonomiści banku. (PAP Biznes)

maq/ tj/ gor/



[ad_2]

Source link

Continue Reading
You may also like...
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

More in WIADOMOŚCI FINANSOWE

To Top
error: Content is protected !!