WIADOMOŚCI FINANSOWE
Zatrudnienie hamuje. Płace nadal szybko rosną
[ad_1]
Lipiec przyniósł spowolnienie dynamiki zatrudnienia
przy wciąż wysokim nominalnym wzroście płace w sektorze przedsiębiorstw –
wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Przeciętne wynagrodzenie brutto było w lipcu o 7,4% wyższe
niż przed rokiem i wyniosło 5 182,43 złotych – poinformował Główny Urząd
Statystyczny. Miesiąc
wcześniej dynamika płac wyniosła 5,3% rdr. Natomiast ekonomiści spodziewali
się, że w lipcu przeciętne wynagrodzenie poszło w górę o 7,1% rdr.
Zaznaczmy od razu, że jest to kwota przed potrąceniem podatków
od pracy („składek na ZUS i zaliczki na PIT”). Ponadto dotyczy tylko firm
niefinansowych zatrudniających ponad 9 pracowników. Statystyki te obejmują więc
niespełna 40% pracujących. Dodatkowo z innych badań wiemy też, że ok. 2/3
zatrudnionych otrzymuje pensje niższe od tzw. średniej krajowej.
Równocześnie od kilku miesięcy wciąż wysokiej dynamice płac
w sektorze przedsiębiorstw towarzyszą szybko rosnące koszty życia. Inflacja
cenowa mierzona indeksem CPI w lipcu przyspieszyła do 2,9%. W rezultacie wzrost
realnych wynagrodzeń od początku 2019 roku znajduje się w trendzie spadkowym. W
lipcu wyniósł on 4,38% rdr wobec 2,62% w czerwcu i 5,17% w maju.
W dalszym ciągu obserwowaliśmy malejącą dynamikę
zatrudnienia. Liczba etatów była w lipcu o 2,7% wyższa niż rok temu. W czerwcu
wzrost zatrudnienia wyniósł 2,8% rdr, a maju 2,7%, a w kwietniu o 2,9%. W liczbach bezwzględnych w lipcu przybyło 3,4
tys. etatów wobec 9 tys. w lipcu 2018 i aż 20,6 tys. w lipcu 2017. Pod tym
względem był to najsłabszy lipiec od 2013 roku.
Lepiej opisujący realia polskiego rynku pracy raport o
medianie wynagrodzeń GUS publikuje tylko co 2 lata. Najnowsze dane zostały upublicznione pod koniec listopada 2017
i dotyczyły stanu na październik 2016 roku. Z tego opracowania wynika, że
połowa zatrudnionych pracowników otrzymywała do 3510,67 zł brutto, czyli około 2512
zł netto (tzn. „na rękę”).
KK