WIADOMOŚCI FINANSOWE
Kurs bitcoina szybko w górę. Ethereum, litecoin i ripple nie nadążają
W poniedziałek, po chwilowej korekcie, bitcoin ponownie bije tegoroczne rekordy. W niedzielę najpopularniejsza kryptowaluta z przytupem przebiła poziom 7 500 dolarów. W ciągu ostatnich kilku dni kurs bitcoina wzrósł aż o 38%.
Inwestorzy na rynku kryptowalut są w tym roku w o wiele lepszych nastrojach, niż byli w roku 2018. Po dołku osiągniętym przez bitcoina w grudniu ubiegłego roku, nastąpiło uspokojeniu nastrojów, a ostatnie tygodnie przyniosły w zasadzie nieprzerwany wzrost notowań najpopularniejszej kryptowaluty. Wzrost ten znacznie przyspieszył w ubiegłym tygodniu.
Poniedziałkowe popołudniowe maksimum notowań flagowego okrętu rynku kryptowalut wyniosło 7 889,69 dolara – wynika z danych publikowanych przez serwis Coindesk. Jest to najwyższy poziom kursu bitcoina osiągnięty od końca lipca ubiegłego roku. To także oznacza, że w ciągu ostatniego tygodnia kurs bitcoina zyskał na wartości blisko 37 proc., a cofając się o miesiąc wstecz stopa zwrotu przekracza 50 proc. Zwłaszcza ubiegłotygodniowe przyspieszenie wzrostów przypomniało inwestorom czasy kryptowalutowej bańki z ostatniego kwartału 2017 roku, kiedy to tydzień bez dwucyfrowych wzrostów był tygodniem straconym. Także zmienność rynku wyraźnie wzrasta.
Poniedziałek przyniósł przed południem wyraźniejszą korektę na bitcoinie i całym rynku kryptowalut. Około południa, od swojego wczorajszego szczytu główna kryptowaluta oddaliła się o niemal 6 proc. Jednak druga połowa dnia przynosi powrót do wzrostów i o godz. 17:30 kurs bitcoina wynosi 7 814,76 dolara, co oznacza wzrost o 12 proc. w ciągu ostatnich 24 godzin.
W skali ostatniej doby zieleń dominuje na niemal całym rynku kryptowalut. Ethereum zyskuje 9,2 proc. do 200,86 dolara, litecoin rośnie o 6,4 proc. do 90,38 dolara, bitcoin cash wzrasta o 13 proc. do 387,45 dolara, natomiast ripple zyskuje 6,3 proc. do 32,67 centa.
W perspektywie ostatnich 30 dni wzrosty wśród kryptowalut są jednak bardzo zróżnicowane. O ile np. bitcoin cash próbuje nadążyć ze wzrostami za swoim starszym bratem (+40 proc.), o tyle zwyżka ethereum nie osiągnęła nawet połowy tego, co zwyżka bitcoina (+22 proc.), litecoin zyskał ledwie 16 proc. a ripple jest nawet na minusie (-0,2 proc.). Dane te wskazują, że młodsi bracia bitcoina zdecydowanie nie nadążają na razie za swoim starszym bratem.
Tak znacznie (o 32 proc.) przekraczając poziom 6 000 dolarów, bitcoin dał jednoznaczny sygnał, że choć poziom ten kiedyś długo powstrzymywał spadki, teraz nie będzie miała miejsca odwrotna sytuacja, czyli długie powstrzymywanie wzrostów. Tak szybkie i jednoznaczne oddalenie się od tego poziomu potencjalnego oporu oznacza, że teraz poziom ten ponownie staje się wsparciem. Jednak dynamiczne wzrosty bitcoina musiały w końcu spotkać się z korektą. Spora liczba inwestorów liczy już bowiem dwucyfrowe zyski w krótkim czasie. Stąd dzisiejsze spadki na całym rynku.
Wygląda na to, że dzisiejsze poranne spadki nie były jeszcze początkiem większej korekty na rynku kryptowalut. Taka korekta jednak w końcu nadejdzie. Gdy w 2015 roku bitcoin osiągał dołek poprzedniej bessy (tuż nad poziomem 200 dolarów), i następowało pierwsze wyraźne odbicie do blisko 500 dolarów (czyli o 150 proc.), korekta jaka potem miała miejsce sięgnęła blisko 30 proc.
Wszystkim inwestorom przypominamy, że na rynku kryptowlut można nie tylko zyskiwać, ale i tracić, nawet cały kapitał. Na tym rynku dominują inwestorzy indywidualni, którzy w większości podejmują decyzje inwestycyjne pod wpływem emocji, co wpływa na to, że rynek ten jest niesamowicie zmienny, a szybkie wzrosty równie szybko mogą zamienić się w szybkie spadki notowań.
Marcin Dziadkowiak